Strona główna Aktualności W jaki sposób zabezpieczyć dom, lub mieszkanie przed powodzią?

W jaki sposób zabezpieczyć dom, lub mieszkanie przed powodzią?

0
571

Jak szybko i skutecznie zabezpieczyć się przed powodzią? Co z elektryką?

Zagadnienie podzielę na dwie części:

  1. szybko zbliża się powódź i istnieje ryzyko zalania Twojego budynku,
  2. woda już wdziera się do Twojego domu.

Najważniejsze opisane w artykule zagadnienia:

Ale zacznijmy od początku czyli odpowiedzi na pytanie:

Jak przygotować się na powódź?

Najlepiej nie dopuścić do sytuacji w której nasz dom, lub mieszkanie może zostać zalane i budować dom, lub kupować mieszkanie na obszarach którym powódź nie zagraża, ale co robić, gdy z różnych powodów nasz budynek jest zagrożony wielką wodą? Zagadnienie jest bardzo obszerne ponieważ dotyczy wielu aspektów naszego życia więc obowiązkowo należy zapoznać się z informacjami podawanymi przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w sekcji Poradniki bezpiecznych zachowań. Niestety w tego typu opracowaniach zagadnienia omawiane są bardzo ogólnie a  szczególnie tematy związane z szeroko pojętą elektrotechniką są traktowane „po macoszemu” więc warto poświęcić chwilę na praktyczne ich omówienie.

Wielu powie, że należy odpowiednio wcześniej przewidzieć taką sytuację i być na to przygotowanym, ale życie pokazuje, że „wielka woda” najczęściej nas zaskakuje. Sam mieszkam na terenie potencjalnie zagrożonym powodzią i wiem, że nawet dobrze przygotowane zabezpieczenia jeśli nie są odpowiednio serwisowane w krytycznym momencie stają się nieskuteczne 🙁 Przechowywane i nie wyciągane folie parcieją, twardnieją i w kluczowym momencie nie zapewnią szczelności. W wielu przypadkach przygotowane do uszczelnienia elementy się przeterminowały, stwardniały, lub po prostu poginęły – życie. W związku z tym skoro już wiesz, że Twój budynek będzie na terenie powodziowym to zadbaj, aby „wielka woda” wyrządziła jak najmniej szkód. Możesz to zrobić w następujący sposób:

Uszczelnij wszystkie miejsca którymi woda może wdzierać do budynku np. drzwi, okna, kratki wentylacyjne.

Jeśli wcześniej nie zadbałeś o należyte uszczelnienie różnych otworów to teraz, gdy od zalania dzielą Cię minuty możesz tylko próbować ograniczać straty. Przedstawione poniżej sposoby są ostatecznością, które (jeśli zostaną poprawnie wykonane) dobrze uszczelnią budynek przed powodzią, ale niestety pozostawią trwały, trudno usuwalny ślad na zewnętrznej elewacji, drzwiach, oknach a w niektórych przypadkach po ustąpieniu „wielkiej wody” drzwi i/lub okna mogą nadawać się do wymiany. Każdy sam musi zastanowić się i podjąć decyzję czy korzystniej ponieść straty związane z ewentualną wymianą niektórych elementów, czy usuwać skutki zalania domu? Moim zdaniem ewentualny koszt wymiany a może tylko naprawy drzwi i kilku okien jest niewielki w porównaniu do likwidowania szkód związanych z zalaniem domu. Przejdźmy do konkretów.

Jak uszczelnić drzwi i oka przed powodzią?

Ściany budynku są naturalną przeszkodą której woda nie pokona, ale każdy otwór jest miejscem przez które woda może przedostać się do wnętrza budynku. Wszelkie tymczasowe uszczelnienia należy wykonywać od zewnątrz, ponieważ napierająca woda będzie dociskać (dodatkowo uszczelniać) tak wykonane zabezpieczenia.

  • Z zewnątrz możesz zakleić otwory (np. drzwiowe, okienne) grubą folią, którą do elewacji budynku można przykleić silikonem, lub pianką montażową. Unikaj taśm klejących, które przy zetknięciu z wodą, lub po namoczeniu podłoża do którego są przymocowane odklejają się. Pamiętaj, że folia musi być ułożona z odpowiednim zapasem, tak, aby woda dociskająca folię nie spowodowała jej rozerwania a tylko przyciskała ją do wszelkich zagłębień np. w wewnętrznych rogach okna (uwaga na wystające krawędzie parapetu). Celem tak wykonanego uszczelnienia nie jest idealny wygląd, a skuteczne uszczelnienie, czyli zabezpieczenie przed wnikaniem do budynku wody.
  • Okna i drzwi można zasilikonować. Najlepiej je otworzyć i na całym obwodzie ramy nałożyć grubą warstwę silikonu a następnie zamknąć okno, lub drzwi. W ten sposób skrzydło drzwi lub okna dociśnie do ramy silikon i zyskasz mocne uszczelnienie całego obwodu okna lub drzwi. Na tym nie koniec, bo w czasie powodzi woda może podnieść się na sporą wysokość i przedostawać się przez klamki okienne, drzwiowe oraz wywietrzniki (nie można zapominać o zamkach na klucz). Chcąc je uszczelnić należy odkręcić wspomniane elementy a widoczne otwory uszczelnić silikonem lub pianką montażową po czym założyć klamkę lub wywietrznik (w ten sposób ciśnienie wody nie powinno wypchać do wnętrza tak wykonanego uszczelnienia).
  • Okna i drzwi można również zapianować, czyli otworzyć je, na całym obwodzie ramy psiknąć niewielką ilość pianki montażowej (najlepiej niskoprężnej) po czym zamknąć drzwi lub okno.

Niestety wadą tych uszczelnień jest to, że skrzydła drzwi, lub okna mocno przykleją się do ramy co oznacza, że po ustąpieniu powodzi ich otwarcie (bez uszkodzenia) może okazać się niemożliwe. Dodatkowo szczególnie przy użyciu pianki montażowej mogą ulec zaklejeniu mechanizmy okucia co również może utrudnić, lub uniemożliwić ich otwarcie. Jeśli nawet w jakiś sposób otworzysz tak uszczelnione okno, lub drzwi to usunięcie śladów pianki lub silikonu może stanowić duże wyzwanie. Ale okna i drzwi to nie jedyne miejsca którymi w czasie powodzi woda może dostać się do wnętrza budynku.

Zlew, ubikacja i kratki kanalizacyjne

Musisz pamiętać, aby zabezpieczyć zlewy, toalety i kratki ściekowe przed wodą, która w postaci cofki może dostać się do budynku poprzez system kanalizacyjny. Sposobów wykonania takiego uszczelnienia jest kilka i oczywiście najlepiej mieć wcześniej założone na rurach kanalizacyjnych odpowiednie zasuwy z automatycznymi zaworami zwrotnymi (przeciwzalaniowymi), ale tu rozważamy sytuację w której już jest powódź i woda lada chwila dotrze do budynku lub już się do niego przedostaje i robimy wszystko, aby tylko ograniczyć straty. Zlewy i ubikację możemy zapchać szmatami owiniętymi np. w reklamówkę. W przypadku zlewu wystarczy odkręcić syfon rewizyjny po czym zatkać rurę i powtórnie zakręcić pokrywę syfonu. W przypadku toalety pozostaje przygotować odpowiednio duży szmaciany „korek” i wepchać go do znajdującego się w toalecie otworu. Ale nie zapominaj o miejscach w których do kanalizacji masz podłączoną pralkę lub zmywarkę, albo odprowadzone skropliny klimatyzacji. W czasie powodzi ciśnienie cofającej się wody może „wypchać” podłączone rury odprowadzające i zalać pomieszczenia.

Nie zaszkodzi, jeśli w zlewach i na kratkach kanalizacyjnych dodatkowo położysz cienką folię (najlepiej w jednym kawałku którą można dodatkowo przykleić silikonem) i przyciśniesz ją np. ręcznikiem na którym położy się większe obciążenie (ważne, aby obciążenie było ułożone po obwodzie tak wykonanej zaślepki). Dzięki temu zyskujemy dodatkowe zabezpieczenie, które powinno zatrzymać lub przynajmniej ograniczyć ilość przenikającej tą drogą wody. Ale kanalizacja to nie jedyne rury którymi woda może przeniknąć do budynku. Pamiętaj, że przewody i kable często prowadzone są w rurach (peszlach) i niektóre z nich np. z rozdzielnicy często są wyprowadzone poza budynek.

Przepusty elektryczne

Elektrycy często niektóre elementy instalacji wykonują w rurach elektroinstalacyjnych. Oznacza to, że część kabli i przewodów jest wyprowadzona w rurach elektrycznych o nieraz o średnicy 50 lub 75 mm bezpośrednio z rozdzielnicy poza obszar budynku. Niektóre kończą się w puszkach znajdujących się na zewnętrznej elewacji, a inne wychodzą pod ziemią z tym, że rura w której są prowadzone często nie jest w żaden sposób uszczelniona i kończy się kawałek za budynkiem (owszem są specjalne uszczelnienia, ale ilu elektryków je zakłada?) Więcej na temat sposobów uszczelnień kabli i przewodów można znaleźć w części poradnika zatytułowanej: Zabezpieczenie połączeń przed wilgocią. Zagadnienie jest szczególnie ważne w sytuacji, w której po wystąpieniu powodzi końcówka rury znajdująca się wewnątrz budynku jest poniżej poziomu wody powodziowej występującej po zewnętrznej stronie domu.

Ta droga wnikania wody jest szczególnie niebezpieczna. Dlaczego? Należy pamiętać, że znajdująca się na zewnątrz ziemia w pierwszym okresie powodzi tworzy „korek”, który wręcz zabezpiecza przed wnikaniem wody, ale jeśli w wyniku powodzi woda będzie dłuższy czas napierać na grunt, może przesiąknąć przez ziemię (sprzyja im aktywność kretów, nornic, myszy itp.) a nawet po jakimś czasie tą drogą woda może przedostać się do budynku. Zagrożenie jest szczególnie groźne, ponieważ domownicy mają za sobą pierwszy stres i pierwsze godziny powodzi, ich czujność jest „uśpiona” bo są zlokalizowane i jakoś zabezpieczone ewentualne przecieki a tu nagle pojawia się nowy i w dodatku bardzo groźny przeciek wody związany z powodzią.

Jak zabezpieczyć urządzenia elektryczne przed powodzią?

Pamiętaj woda jest przewodnikiem prądu elektrycznego. Oznacza to, że nie można dopuścić do sytuacji w której woda zaleje urządzenia elektryczne. Większość osób pamięta o komputerze, TV, wiertarce, ale nie zapominajmy o znajdujących się na ziemi przedłużaczach. Najlepiej wszystkie elektryczne urządzenia przestawić na szafy a optymalnie wynieść je na wyższe piętro domu.

Nie czekaj na ostatnią chwilę i w rozdzielnicy elektrycznej wyłącz obwody zewnętrzne, oraz obwody znajdujące się w piwnicy i na parterze. Z realizacją tego punktu mogą byś kłopoty jeśli instalacja elektryczna działa, ale jest źle wykonana i nie ma wyszczególnionego obwodu zewnętrznego, lub (co niestety jest często spotykane) wszystkie obwody są na jednym wyłączniku różnicowoprądowym. Dlaczego tak wykonana instalacja jest błędna? Nie będę to przytaczał wymogów prawnych, lecz praktyczne. Jeśli kilka obwodów jest zabezpieczonych jednym wyłącznikiem różnicowoprądowym to jeśli nawet obwód zewnętrzny zostanie wyłączony zabezpieczeniem nadprądowym (bezpiecznikiem) i w tym obwodzie woda zaleje połączenie np. lampy ogrodowej w wyniku czego zewrze połączenie przewodu N z PE, to prawidłowo działające przeciwporażeniowe zabezpieczenie RCD powinno zadziałać i wyłączyć zasilanie chronionych obwodów a w przypadku jednej różnicówki na cały dom skutkuje to wyłączeniem zasilania w całym domu. Ale co dalej?

Przed powodzią zabezpiecz UPS-y i magazyny energii.

Pamiętaj, że w UPS-ach, akumulatorach i magazynach energii mogą być zgromadzone duże ilości energii, które w niektórych warunkach mogą stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi i zwierząt. W UPS-ach napięcie akumulatorów (często 12V DC) przetwarzane jest na napięcie przemienne o wartości 230 V AC, które może być śmiertelne dla człowieka. Podobnie z magazynami energii stosowanymi do falowników fotowoltaicznych. W takich sytuacjach należy zachować szczególną ostrożność bo zagrożenie jest większe ze względu na występujące magazyny wysokonapięciowe. Zalewająca je woda jest dobrym przewodnikiem prądu przez co woda i mające z nią kontakt elementy przewodzące mogą pozostawać pod niebezpiecznym napięciem. Przy tej okazji warto pamiętać o dużych ilościach energii znajdujących się w akumulatorach samochodów elektrycznych lub hybrydowych a także o akumulatorach w tradycyjnych pojazdach. W takich sytuacjach najlepiej nie dopuścić do zalania pojazdów, przestawić je na wyżej położone miejsca parkingowe lub przynajmniej postąpić zgodnie z zaleceniami producenta pojazdu i odłączyć akumulator. Ale rozwój OZE szczególnie w czasie powodzi wprowadził jeszcze jedno realne zagrożenie związane z prądem.

Fotowoltaika, czyli śmiertelne zagrożenie w czasie powodzi.

Moduły fotowoltaiczne (panele PV) w zależności od ilości padającego na ich powierzchnie światła wytwarzają napięcie, które może przekroczyć nawet 1000 V DC. Słońce podczas powodzi? Oczywiście! Pamiętajmy, że w czasie powodzi nie musi cały czas być pochmurnie. Owszem w okresie ulewnego deszczu najczęściej jest duże zachmurzenie, ale w czasie powodzi są również okresy przejaśnienia a nawet dużego nasłonecznienia. W sytuacji, gdy instalacja fotowoltaiczna jest wykonana na gruncie istnieje szczególne ryzyko, że płynące wraz z wodą zanieczyszczenia stałe (kawałki drzewa itp.) mogą mechanicznie uszkodzić panele, lub elementy instalacji elektrycznej przez co woda, lub inne przewodzące prąd elektryczny konstrukcje mogą być pod niebezpiecznym dla zdrowia i życia napięciem. W sytuacji krytycznej panele PV mogą bezpośrednio przekazywać niebezpieczne napięcie do wody i praktycznie może nie być żadnego sposobu na ich wyłączenie. Dlaczego? Ponieważ w takiej sytuacji należało by albo całkowicie zakryć panele PV (odciąć dopływ światła do ich powierzchni), albo rozpiąć połączenia pomiędzy wszystkimi panelami (pojedynczy panel wytwarza stosunkowo niskie napięcie więc niebezpieczeństwo jest ograniczone do minimum).   

Na tym nie koniec. 

Powódź, czyli co zrobić, gdy woda już wedrze się do budynku?

Co można zrobić w czasie powodzi, gdy mimo naszych starań woda wdarła i/lub wdziera się do budynku? W takiej sytuacji mamy ograniczone możliwości i wiele zależy od tego, czy mamy dostęp do wystarczającej ilości energii elektrycznej i tempa podnoszenia się wody wewnątrz naszego budynku.

Chroniąc dobytek przed powodzią ludzie działają w stresie i nie zawsze myślą racjonalnie. Analizując sytuację na spokojnie oczywistym jest, że woda gromadzi się w najniższym punkcie, więc nawet jeśli wdziera się do pomieszczeń np. szczelinami w oknach popłynie po podłodze i zbierze się w jednym, najniższym punkcie. Jeśli wody jest niewiele można ją usunąć np. za pomocą odkurzacza przystosowanego do pracy na mokro (większość odkurzaczy przemysłowych), ale jeśli wody jest więcej konieczne będzie użycie pompy. W takich sytuacjach warto mieć pod ręką pompę pływakową i odpowiedniej średnicy długi wąż, którym wodę można odprowadzić na zewnątrz np. przez okno znajdujące się na piętrze (należy dopilnować, aby wąż nie miał zagięć które znacznie ograniczają ilość wyrzucanej przez pompę wody). Ten sposób walki z powodzią zalewającą budynek jest skuteczny o ile ilość usuwanej wody jest większa, lub równa ilości wody, która przedostaje się do wnętrza domu. Niestety większość pomp pływakowych do swojej pracy (do uruchomienia) wymaga pełnego zanurzenia w wodzie co oznacza, że poziom wody musi być minimum 20 – 30 cm powyżej dolnej krawędzi pompy. Niestety oznacza to, że w najniżej położonych pomieszczeniach np. piwnicach nawet po usunięciu nadmiaru wody za pomocą pompy pływakowej zostanie jej stosunkowo dużo bo około 5 cm 🙁 Rzeczywistość pokazuje, że niestety w okresie „suchym” niewiele osób myśli o możliwości zalania i robi w posadzce najniżej położonych pomieszczeń wgłębienie w którym można w razie powodzi i zalania umieścić pompę.

Podobna sytuacja (przygotowanie zagłębienia) związana z powodzią (a raczej okresem, gdy „wielka woda” już ustąpi) dotyczy budynków, które mają wjazd do garażu, lub wejście do budynku zlokalizowane poniżej poziomu gruntu. Nawet po ustąpieniu powodzi z zagłębień należy usunąć wodę raczej we własnym zakresie ponieważ służby mają ograniczone zasoby i realnie muszą w pierwszej kolejności zajmować się usuwaniem wody z obiektów o priorytetowym znaczeniu. Nie możemy zapominać, że samodzielny sposób usuwania wody za pomocą pompy elektrycznej jest skuteczny pod warunkiem, że pompa ma stały dostęp do wystarczającej ilości energii elektrycznej.

Czy na obszarze objętym powodzią jest prąd?

Niestety należy się spodziewać, że dostawca energii w celu zabezpieczenia ludzi przed porażeniem prądem elektrycznym wyłączy zasilanie na terenie zagrożonym powodzią. Wiec co możesz zrobić, gdy nie ma prądu? To obszerny temat, który szczegółowo opisałem w poradniku: Blackout, czyli jak przygotować się na brak prądu? PORADNIK

Rezerwowe zasilanie czyli jak zabezpieczyć się przed powodzią?Osoby dysponujące agregatem prądotwórczym, przetwornicą napięcia, lub przenośną stacją zasilającą przestrzegam przed nieprzemyślaną chęcią wpięcia takiego źródła zasilania w istniejącą instalację elektryczną. Takim działaniem można łatwo doprowadzić do tragedii. O co chodzi? Sprawdź! Zagadnienie to opisałem w artykule: Czy przetwornicę napięcia lub agregat mogę podłączyć do gniazdka?

Jak w czasie powodzi zabezpieczyć się przed porażeniem prądem elektrycznym?

Na tak zadane pytanie jest chyba tylko jedna odpowiedź. Należy unikać kontaktu z wodą i elementami przewodzącymi prąd np. metalowe poręcze. Bez specjalnego sprzętu nigdy nie możesz mieć pewności, że woda nie zalała jakiś elementów znajdujących się pod napięciem. Nie ma gwarancji, czy operatorzy sytemu energetycznego na czas odłączyli zasilanie, oraz czy któryś z Twoich sąsiadów nie ma własnej wadliwie wykonanej, nie wyłączonej, lub po prostu źle zabezpieczonej instalacji fotowoltaicznej, agregatów prądotwórczych, lub innych urządzeń mogących wytworzyć napięcie o niebezpiecznej dla życia i zdrowia wartości. Wstępnie obecność niebezpiecznego dla ludzi napięcia można wykryć najprostszym wskaźnikiem napięcia tzw. „neonówka”, ale pamiętaj, że taki pomiar nie daje żadnych gwarancji. Sytuację dodatkowo komplikuje falowanie wody co oznacza, że teraz w wodzie nie ma niebezpiecznego napięcia, ale po chwili sytuacja może ulec zmianie. A co z odległością? O co chodzi? O możliwą zmianę wartości napięcia wraz z przemieszczaniem się człowieka w wodzie (zbliżanie, lub oddalanie w stosunku do źródła napięcia).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Jaka puszka do elektroniki Smart Home?

Budowa i remont to okazja do zmian (również w elektryce) więc, czy puszka…